Krótka historia antykoncepcji – co robili nasi przodkowie, aby nie zajść w ciążę
Mówiąc o historii antykoncepcji warto wspomnieć o metodach, jakie stosowali niegdyś mężczyźni. Początkowo najbardziej popularne były prezerwatywy z jelita zwierzęcego, później z grubej gumy i lnu. Na szczycie lnianej prezerwatywy wplatano sznureczek, zawiązywano go i sądzono, że nasienie przez tak gruby materiał jak len nie przedostanie się. Metoda z lnem była bolesna dla kobiet, z uwagi na ocieranie się twardego materiału o ściany pochwy.
Kobiety, głównie Azjatki, w przeszłości połykały jaszczurki i osy, aby nie zajść w ciążę. Sądzono, że połknięcie kilkunastu os przed kontaktem seksualnym spowoduje, że nasienie zostanie użądlone i straci swoją moc.
Jedną z metod antykoncepcji, praktykowaną również przez Casanovę, było umieszczanie w pochwie kawałka cytryny. Uważano, że kwaśne środowisko cytryny jest wrogie plemnikom, w związku z tym taki kontakt seksualny pozbawiony jest ryzyka zajścia w ciążę.
Popularne były również kąpiele w ziołach przed i po kontakcie seksualnym. Wierzono, że nasienie wypłukane z pochwy na czas jest uśmiercone.